34-latek z prawie setką zarzutów za oszustwa internetowe
„Postawienie mężczyzny w stan oskarżenia to finał postepowania prowadzonego przez policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wspólnie z prokuraturą. Do zatrzymania 37-latka doszło w listopadzie ub. roku” – dodał rzecznik.
Bezpośrednio po zatrzymaniu mężczyzna usłyszał 30 zarzutów i został tymczasowo aresztowany. Potem policjanci docierali do kolejnych pokrzywdzonych. Łącznie ustalili 80 osób, od których podejrzany miał wyłudzić pieniądze. W kilku przypadkach miał mu w tym pomagać inny mężczyzna, który także stanie przed sądem.
Schemat działania 34-latka nie był wyszukany. Na portalach aukcyjnych oferował on do sprzedaży rzeczy, których w ogóle nie posiadał.
Fikcyjne ogłoszenia dotyczyły sprzedaży w atrakcyjnych cenach samochodów, motocykli, części do maszyn rolniczych i wielu innych przedmiotów. Zainteresowane zakupem osoby wpłacały zaliczkę, po czym „sprzedający” urywał z nimi kontakt.
„Przestępstwo oszustwa zagrożone jest karą nawet do ośmiu lat więzienia. Obaj podejrzani w tej sprawie mężczyźni byli karani za podobne przestępstwa, co zapewne sąd weźmie pod uwagę” – zakończył Maludy. (PAP)
autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ apiech/