Stracił pieniądze w oszustwie na rulon
Mechanizm oszustwa na tak zwany ,,rulon" pojawia się co jakiś czas, szczególnie ostrożni i nieufni powinni pozostać powracający autokarem z pracy w Holandii czy Niemiec. Posiadają oni przy sobie zazwyczaj znaczną ilość gotówki, którą bezprawnie i podstępem chcą przejąć oszuści. Często kierowca autokaru zatrzymuje się na przerwę, na jednej ze stacji paliw na granicy, wówczas do działania przystępują oszuści.
Jeżeli chodzi o nasze pieniądze powinniśmy pozostać czujni, przekonał się o tym mieszkaniec województwa dolnośląskiego, który wracał z pracy w Holandii autobusem. W portfelu posiadał sporą gotówkę w walucie euro. Kiedy kierowca zatrzymał się na przerwę przy jednej z przygranicznych stacji paliw, mężczyzna poszedł na papierosa. Po chwili podszedł do niego nieznany mężczyzna i zaczął spontanicznie rozmowę. Pokrzywdzony po wypaleniu papierosa pożegnał się i udał się w kierunku autokaru. Po chwili zauważył jak nieznajomy, z którym wcześniej rozmawiał, schyla się i coś podnosi, następnie macha plikiem pieniędzy. Powiedział pokrzywdzonemu, że chyba ktoś je zgubił i odciągnął go na bok. Wówczas do akcji wkroczył drugi oszust, który stwierdził, że ktoś ukradł mu pieniądze, on je rozpozna i kazał okazać gotówkę. Pokrzywdzony pokazywał portfel. W trakcie jego przeglądania, korzystając z nieuwagi pokrzywdzonego, sprawca podmienił banknoty euro na takie, które nie były środkiem płatniczym. Wykorzystał powstałe zamieszanie awanturując się z drugim mężczyzną. Po wszystkim pokrzywdzony wsiadł do autokaru, a kiedy podczas podróży postanowił sprawdzić swoje banknoty zorientował się, że został oszukany. W ten sposób stracił kilka tysięcy złotych.